• O magii i wróżce w Magistracie…

    O magii i wróżce w Magistracie…

    5.45 rano.

    Słońce jeszcze śpi. wstanie o 08.08. Ciemno, zimno, za wcześnie. Jacyś nieszczęśnicy na ulicach.

    Dziecko jedzie do Berlina. Wycieczka. Jarmark Bożonarodzeniowy.

    Tylko poczucie nieszczęścia trzyma mnie przy życiu… i mocna kawa wypita 15 minut temu.

    Radio. Smętna muzyka. Zaraz zaczną podkręcać tempo. Budzić. Ale najpierw wiadomości.

    „Szczecin promować będzie wróżka. Magistrat wypłacił honorarium. Nowa Ambasadorka Szczecina otrzymała 2 000 złotych….”

    Chwila! To jakiś żart ? Śni mi się ?

    No chyba  nie. Siedzę w aucie. Wiozę dziecko. Słucham radia. Wróżka została Ambasadorem Szczecina.

    Czytaj więcej