14 lutego…

Tak, tak to dzisiaj obchodzimy święto Kupidyna, świętego Walentego i wszystkich zakochanych! 14 luty to święto kiczu i tandety czy piękna, romantyczna tradycja  ?

kadr z filmu ” Światła wielkiego miasta”

Tradycja walentynkowa zawitała do Polski w latach 90 minionego wieku, jak podają źródła zaczerpnęliśmy ją z krajów anglosaskich i z kultury francuskiej. Według tradycji, raz do roku, właśnie 14 lutego kochankowie obdarowywali się drobnymi upominkami i słali sobie listy na dowód swego uczucia. Ale nie ma co się rozczulać, zejdźmy na ziemię.. W dzisiejszych czasach listów już raczej nikt sobie nie wysyła,(a jeśli tacy romantycy jeszcze istnieją to nie pozostaje mi nic innego jak tylko pozazdrościć ich wybrankom)  a szkoda bo e-mail, rozmowa telefoniczna czy SMS nigdy nie odda tego co prawdziwy list.

Skoro już ustaliliśmy, że listy odeszły w niepamięć to zastanówmy się w takim razie jak zaskoczyć naszą drugą połówkę… Standardem jest już fala czerwonych serduszek, wisiorków, kwiatków i czekoladek zalewająca wszystkie sklepy z co najmniej miesięcznym wyprzedzeniem. Cukiernie, kawiarnie i  kwiaciarnie wypełniają walentynkowe ozdoby, tony kwiatów  i w ogóle wszystkiego czemu można nadać kształt serca lub co może być słodkie, różowe i ociekające kolorowym lukrem, którego sam zapach przyprawia o mdłości. Przyjemniejszy zapach z całą pewnością mają walentynkowe róże, wydawać by się mogło, że to całkiem dobry pomysł, ALE… Wczoraj słuchając pewnej radiowej audycji dowiedziałam się ze 75 % polek w walentynki wysyła komuś kwiaty. Do tej pory żyłam w złudnym, jak widać, przekonaniu, że to jednak mężczyźni a nie kobiety częściej kupują kwiaty. Ankietowane kobiety, zapytane o to komu wysyłają owe bukiety najczęściej odpowiadały, że: a) samotnej koleżance b)  mamie c) siostrze. O tyle o ile ich odpowiedzi  nie wywarły na mnie wrażenia to trafne spostrzeżenie  prowadzącego ową audycje tak . Doszedł on do wniosku, że każda z odpowiedzi była kłamstwem, a przykra prawda jest taka, że te Panie kwiaty wysyłają sobie… Gdyby nie to, że na świecie jest milion ważniejszych i ciekawszych rzeczy do rozważania to pytanie – po co ? – nie dawałoby mi spokoju przez najbliższy miesiąc.

Na własnej skórze miałam okazje się ostatnio przekonać, że facet kupujący prezent to jakiś totalny surrealizm (wyjątki od reguły serdecznie przepraszam).  Tak więc wracając do pomysłów – kwiaty odpadają bo po pierwsze i tak zaraz zwiędną ( zawsze lepiej kupić czekoladki, które nie zwiędną i nie uczulą naszej wybranki, bo i takie sytuacje się zdarzają) , a po drugie 75 % polek i tak kupuje je sobie we własnym zakresie.  Kwiaty uczulają , kino jest zbyt oklepane, a restauracje przepełnione – i co teraz ?  Na myśl nasuwają mi się słowa wypowiedziane ostatnio przez mojego przyjaciela – ” Będziemy dzisiaj robić coś kreatywnego! ” .  Jak wiadomo kreatywność zawsze jest „w cenie”, ale nie koniecznie o jakieś wyszukane niespodzianki mi tu chodziło. Myślę, że najlepszym prezentem będzie po prostu miło spędzony czas w towarzystwie tej drugiej osoby. Najważniejsze to po prostu być i pamiętać, nie tylko raz do roku…

 

P.S.

Na koniec, żeby nie było za słodko, chciałabym podzielić się jeszcze z wami przed chwilą zasłyszaną anegdotką – Mieszkaniec pewnego miasta w Szwajcarii, chciał podarować swojej żonie naprawdę „pokaźny” bukiecik róż, jako że żadna z lokalnych kwiaciarni nie zobowiązała się dostarczyć pożądanej przez niego liczby kwiatów, szwajcar postanowił obrabować hurtownię kwiatów, z której to skradł około 6000 róż. Napad udaremniła policja i tu co najciekawsze zawiadomiona przez żonę rabusia… Interpretację zakończenia pozostawiam wam.

Zakochanych Walentynek

J

 

O autorze

avatar

aletniowska

Mam 20 lat i aktualnie jestem na pierwszym roku dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Moją największą pasją, oprócz sportu pod każdą możliwą postacią, są podróże. Podróże, nowe miejsca, nowi ludzie, a przez to także nowe inspiracje. W szczecinie mieszkam od zawsze i chciałabym dzielić się z wami informacjami o szczecińskich miejscówkach które warto odwiedzić, rzeczach które warto zobaczyć i ludziach których warto poznać. ;)