• OPERApress

    OPERApress

    O co właściwie w tym wszystkim chodzi? Skąd połączenie opery z… prasą? A może press – jako „wpajanie”, „wciskanie” opery… Tylko po co?

    Czytaj więcej
  • Polowanie na czarownice

    Polowanie na czarownice

    Czy spektakl baletowy może łączyć w sobie historię, psychologię i… magię? A co jeśli, w dodatku, to wszystko jest prawdą? Ostatnia stracona czarownica- Anna Goldi i jej pełna emocji historia… Czyli „Polowanie na Czarownice” w Operze na Zamku.

    Czytaj więcej
  • Czy to jeszcze opera czy już rzeczywistość…?

    Czy to jeszcze opera czy już rzeczywistość…?

    Traviata… Przecież to tylko fikcja. Stary, sztuczny świat, zamknięty często w, na siłę, uwspółcześnianej sztuce… A może wcale tak nie jest? Może to nasza rzeczywistość wyrażana przez symbole, emocje, postaci. Może problemy słynnej Kurtyzany są nadal aktualne? Może, wreszcie muzyka Verdiego dalej chce nam coś przekazać. Tym razem, z pomocą Michała Znanieckiego, który znów (jak w przypadku „Leara”) poruszył serca publiczności. 18 marca 2016, Opera na Zamku- wielka premiera Traviaty.

    Czytaj więcej
  • Głośno! Operowo. Kameralnie?

    Głośno! Operowo. Kameralnie?

    Dlaczego głośno? Bo z udziałem „topowych” i prosperujących solistów. Operowo – bo w operze. Kameralnie… Bo w Sali Kameralnej im. J. Nieżychowskiego. To wszystko w cyklu „Opera da camera”. A konkretniej – na koncertach w operowej „perełce akustycznej”. Jedno jest pewne – Szczecin zaczyna na dobre tętnić muzyką!

    Czytaj więcej
  • „Biada temu, co pragnie zbyt wiele…”

    „Biada temu, co pragnie zbyt wiele…”

    Jak zachęcić dzieci do teatru? Co zrobić, żeby poważny, poniekąd, tytuł okazał się być ciekawą historią? Do tego – przemycić trochę muzyki, poezji i akcji scenicznej tak, żeby młoda widownia wyszła ze spektaklu zadowolona i w dodatku zrozumiała przekaz?

    Czytaj więcej
  • Rozgwieżdżona Opera na Zamku

    Rozgwieżdżona Opera na Zamku

    Nie tak dawno pisało się o wielkich gwiazdach, znanych nazwiskach, jakie miały wystąpić na deskach nowej – starej siedziby szczecińskiej opery. A tymczasem – to już historia. Przez dwa wieczory (i nie tylko!) melomani mogli podziwiać na scenie jedne z najjaśniejszych gwiazd scen operowych. Było i „zachodnio” i „polsko”. Ale, przede wszystkim – emocjonalnie i muzycznie.

    Czytaj więcej