Powiew egzotyki w Szczecinie

We wtorkowe przedpołudnie klimat w Szczecinie znacznie się ocieplił. Na skwerze przy Bramie Królewskiej pojawiła się… palma!

Dwumetrowe drzewko zostało podarowane przez panią Rozalię z Podjuch i od razu zyskało nieoficjalną nazwę „palma Rozalii”. Egzotyczna roślina ma nawiązywać do przedwojennej szczecińskiej tradycji – w niemieckim Stettinie liczne palmy zdobiły m.in. tak reprezentacyjne miejsca jak ówczesne Tarasy Hakena, czyli obecne Wały Chrobrego, plac Tobrucki czy Park Żeromskiego.

Pojawienie się palmy odbiło się szerokim echem wśród internautów. Pojawiły się zarówno pozytywne opinie jak i głosy krytyki. Szczecińskiemu drzewku zarzucono m.in., że jest imitacją słynnej warszawskiej palmy na rondzie Charles’a de Gaulle’a. Czy aby na pewno? W odróżnieniu od sztucznego drzewa w stolicy, nasze jest prawdziwe!

O autorze

avatar

Grzegorz Kluczyński

Urodziłem się w Szczecinie, tutaj mieszkam i pewnie również tutaj doczekam późnej starości. Od kilku lat staram się udowodnić wszystkim niedowiarkom, że Szczecin nie jest wioską z tramwajami... i chyba mi się to udaje! :)