Ostatni wieczór listopada. Na ulicach Szczecina, deszcz, wiatr, yorki jakieś. W Imperium o 19 koncert Luxtorpedy. Ja z zapalaniem ucha i z wielką obawą, że nie odbiorę tego koncertu, tak jak w pełnym zdrowiu mógłbym to zrobić. Jednak było genialnie, a terapia rasowym brzmieniem gitar wyleczyła me bolączki.
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu