Koniec!
Wczoraj miałem przyjemność obserwować pokazy sztucznych ogni w ramach festiwalu PYROMAGIC 2013. Był to swoisty deser zaserwowany szczecinianom po sutym obiedzie, jakim był finał The Tall Ships Races 2013. Dla mnie zapierający dech w piersiach pokaz fajerwerków był symbolicznym zakończeniem tego niezapomnianego czasu, gdy przez Wały Chrobrego przewijały się tłumy – a ja Szczecinianin, pękałem z dumy. (pozdrawiam Częstochowę ;)))
Podczas The Tall Ships Races, dzięki akredytacji dziennikarskiej mogłem wściubić swój nos trochę głębiej. To sprawiło, że udało mi się poznać wiele interesujących osób, zdobyć nowe, cenne doświadczenia i przede wszystkim cieszyć się tą imprezą jeszcze bardziej. Za to dziękuję Szczecin Aloud! Zaszczytem było zaistnieć jako choć drobna część tego wielkiego przedsięwzięcia.
Mam nieodparte wrażenie, że większość osób wyjeżdżających ze Szczecina, w niedługim czasie do nas powróci. Oby było do czego ;) Darujcie mi ten sytuacyjny żarcik, a ja podzielę się z Wami jeszcze jedną myślą: znana jest szacunkowa liczba turystów, którzy przewinęli się przez Szczecin podczas TTSR 2013. Podziwiając majestat i ogrom żaglowców i widząc nieprzebrane tłumy turystów robiących sobie zdjęcia z nimi w tle, pomyślałem: „A ciekawe ile zrobiono tutaj zdjęć?” Zastanowiwszy się chwilę, odpuściłem – myślenie o niepoliczalnych nieskończonościach nie rokuje dobrze na przyszłość. Ale może ktoś z Was pokusi się o takie szacunki?
Podobno Szczecin może otrzymać organizację TTSR za 7 lat. Ciekaw jestem, jak będzie wyglądało wtedy moje miasto. Czy Hanza Tower będzie już dumnie górowała nad Al. Wyzwolenia? Czy Szczeciński Szybki Tramwaj będzie bezproblemowo łączył Lewobrzeże z Prawobrzeżem? A ja? Czy dalej będę związany ze Szczecinem? A może powrócę tu jako bogaty turysta? Czy przez ten czas odpowiednio pokieruję moim życiem? No i wreszcie co będzie z blogiem Szczecin Aloud? Czy będzie już dumnie dzierżyć statuetkę Bloga Roku?? ;)
Nieubłaganie płynący czas przyniesie odpowiedzi na te pytania, ale jedno pozostanie niezmienne – tych magicznych dni nie zapomnę do końca życia! Dzięki!
Krzysztof Łuksza, 11.08.2013
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu