Fit Szczecin!
My Europejczycy najczęściej tyjemy w okolicy brzucha i niestety ta predyspozycja nadwagi i otyłości jest najbardziej niebezpieczna. Afroamerykanki przybierają w udach, co jest „zdrowszym” sposobem gromadzenia tłuszczu. Na miejsce odkładania się nadmiernych kilogramów nie mamy wpływu, możemy jednak zadbać, by tkanka tłuszczowa nie była produkowana w nadmiernej ilości. Jak żyć zdrowo? Czy da się to zrobić mieszkając w dużym mieście?
Podpowie Wam Zuzanna Janicka- szczecińska specjalistka żywieniowa. Zapraszamy na cykl artykułów, w których dowiecie się jak jeść zdrowo i pełnowartościowo korzystając z produktów dostępnych w szczecińskich sklepach. Mamy nadzieję, że zachęcimy Was do tego, abyście zatrzymali się nad swoim obecnym jadłospisem, popracowali nad nieprawidłowościami i potrafili pochwalić się za zdrowe nawyki. By życie szczecinianina było lekkie, zdrowe i pełnowartościowe!
Życie FIT też jest GIT- 7 kroków!
Zdrowy styl życia zawiera w sobie dbałość o dietę, aktywność fizyczną, ograniczenie wszelkich używek i zmniejszenie stresu. To są oczywiste fakty, ale jak przełożyć je na życie? Poniżej garść porad jak żyć zdrowo, a jednocześnie nie zwariować.
Podstawą jest woda, która sił doda. Pisząc „woda” mam na myśli czystą wodę, w którą nie wlicza się kawa, herbata, soki- nawet te naturalne. Napoje mają spełniać funkcję nawadniającą, czyli wchodzić do wnętrza komórki. Taką rolę spełniają jedynie: woda, herbata zielona i herbata biała. Płynami, które odwadniają nasz organizm jest: kawa, herbata czarna i herbata czerwona, napoje energetyzujące, alkohol.
Ile? Zapotrzebowanie na wodę jest indywidualne. Zależy m.in. od klimatu w którym żyjemy: temperatury, wilgotności. Ważna jest też aktywność fizyczna, rodzaj wykonywanej pracy oraz od dieta- duża podaż białka wymaga większego spożycia wody.
Jednak, każdy powinien wypijać minimum 1,5 litra wody dziennie. Należy zwiększyć podaż wody gdy są upalne miesiące, gdy przebywamy w pomieszczeniach klimatyzowanych, albo jesteśmy zawodowym mówcą. Dodatkowo osoby z nadpotliwością lub o podwyższonej aktywności fizycznej powinny dostarczać po treningu dodatkową porcję wody.
Kolejnym czynnikiem zwiększającym zapotrzebowanie na wodę jest spożycie napojów odwadniających. Przy wypiciu 1,5 litra wody możemy pozwolić sobie na 250 ml innego napoju dziennie. Na każdą kolejną szklankę kawy/herbaty należy wypić dodatkową szklankę wody. Działa tu zasada „coś za coś”.
Jaką wodę? Na rynku mamy dostępne wody gazowane i niegazowane. Te pierwsze lekko zakwaszają nasz organizm i podrażniają wrzody, rany w układzie pokarmowym, dlatego zaleca się spożycie wody niegazowanej. Jednak, jeżeli ktoś jest skory zaprzyjaźnić się jedynie z wodą gazowaną, to zdecydowanie jest to zdrowsze posunięcie niż sięgnięcie po słodzone napoje gazowane. Pamiętajmy, że wiele firm zachęca wodą lekkogazowaną, a tę mogę polecić z całego serca.
Dodatkowo wyróżniamy wody mineralne i źródlane. Zdecydowanie zdrowszym rozwiązaniem będzie mineralna, która jak nazwa wskazuje będzie bogata w składniki mineralne, których na próżno szukać w źródlanej. Ze względu na ilość składników mineralnych wyróżniamy wodę nisko-, średnio- i wysokozmineralizowaną. Najkorzystniejszym wyborem będzie woda średniozmineralizowana. Te o wysokiej zawartości minerałów, zwane często lecznicze, są wskazane dla osób o stwierdzonych niedoborach pierwiastkowych. Pamiętajmy, że zarówno niedobór jak i nadmiar pierwiastków jest szkodliwy.
Ostatnim już kryterium doboru wody jest zawartość sodu. Sód to pierwiastek, którego spożywamy w nadmiarze, występuje on w soli, a więc we wszystkich daniach solonych oraz gotowych produktach i półproduktach. Wybierajmy wodę niskosodową.
Podsumowując idealną wodą jest niegazowana, średniozmineralizowana o niskiej zawartości sodu.
Kiedy? Przed posiłkami lub pomiędzy posiłkami. Główną zasadą jest: nie popijamy posiłków, by nie rozcieńczać soków trawiennych. Po posiłku powinniśmy odczekać minimum 30 minut, by spożyć napój.
Bardzo często bagatelizujemy objawy odwodnienia zwalając na pogodę, ciśnienie, stres, przemęczenie. Najczęstszymi objawami zbyt niskiego spożycia wody są: bóle głowy, suchość w ustach, gdy pojawiają się po nocy ślady odciśniętej pościeli na ciele. Nim sięgniesz po tabletkę przeciwbólową, kupisz najdroższy krem na nawodnienie, sięgnij po szklankę wody, bo woda sił doda!
Porad udzieliła czytelnikom Szczecin Aloud Zuzanna Janicka – specjalista żywienia kobiet w okresie prokreacji, ciąży i laktacji, żywienia dzieci oraz żywienia w chorobach cywilizacyjnych dietozależnych (cukrzyca, miażdżyca, otyłość).
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu