W Dzień Kobiet

Refleksje o kobietach, życiu i świecie.

Zaplątane, uporczywe, czasami prawdziwe, z przymrużeniem oka i z pełną powagą spisane w Dzień Kobiet, w 2013. 

Kobiety lubią:

1. przytulać się,

2. dostawać kwiaty, patrzeć na kwiaty, wąchać kwiaty…,

3.  kiedy sprawy  są bardzo skomplikowane po ich omówieniu  trochę się prostują, a jeśli komplikują się wtedy jeszcze bardziej, to po ich omówieniu…,

4.  od czasu do czasu poprzebywać w bezczasie,

5.  być zaopiekowane, ale też lubią się opiekować,

6.  kiedy dookoła jest ładnie, w przestrzenie wewnętrznej i zewnętrznej.

To tak przeważnie.

Kobiety nie mają problemu:

1. z wyrażaniem emocji,

2. z robieniem kilku rzeczy równocześnie,

3. z pytaniem o drogę,

4. z dogłębnym analizowaniem sytuacji, zachowań, osób,

5. z  bezradnością, czasem udawaną, ale tylko w sytuacjach koniecznych ;),

6. z „rozciąganiem” czasu.

To tak na ogół.

Ja – kobieta chciałabym:

1. żeby świat zwolnił,

2. żeby było tak po prostu, z wcale nie odrobiną szaleństwa, z upustami fantazji w niezbędnych i przekraczających limit szczęścia dawkach,

3. żeby było mniej reklam, których i tak nikt nie słucha i nie ogląda, tablic zasłaniających krajobraz, „nowych-niezbędnych” gadżetów, telefonów z zaproszeniem na prezentację …, wiadomości typu „najważniejszy moment stulecia”, „niespotykana od wieku…”, „nadzwyczajne, skandaliczne, itp.”,

4. żeby moje dziecko znalazło swoją drogę w życiu i było szczęśliwe,

5. zobaczyć sawannę i poczuć jej podskórną energię , co jest mało prawdopodobne bo boję się malarii i szczepionek :) ,

6. i żeby nie było chorób, co niestety, ale tylko  póki co, mam nadzieję,  nieprawdopodobne :( .

To tak przede wszystkim.

Tego, co  w duszy gra Panie, kobiety i babeczki Wam i sobie życzę.