
-
4 życiowe lekcje, które poznałam dzięki bieganiu
Na początek historia z okolic tegorocznego Maratonu Szczecińskiego. W tym roku sama jeszcze nie biegłam, ale byłam w ekipie kibicującej koledze. Po całym przedsięwzięciu, zakończonym wielkim sukcesem, życiówką i ogólną radością, wracam do domu. Po drodze mija mnie dwóch młodych chłopaków w stanie lekko wskazującym na spożycie napojów radosnych. Patrzą na mnie i ze śmiechem mówią – o ta pani, to chyba też lekko zabalowała dzisiaj. Myślę – kurczę, o co im chodzi?
-
W zdrowym mieście zdrowy duch!
Bieganie wzbudza w nas zwykle skrajne emocje. Są tacy, którzy każdego dnia wstają skoro świt i dzielnie przemierzają długie kilometry, a są tacy, którzy na samą myśl o truchtaniu dostają zadyszki. Niezależnie od tego, do której z tych grup się zaliczasz, wszyscy doskonale wiemy, że sport to zdrowie. Ile razy chcieliście zacząć biegać, ale nie mogliście się do tego zebrać? Ile razy obiecywaliście „po Nowym Roku zacznę trenować”? W pojedynkę bardzo ciężko znaleźć odpowiednią motywację, natomiast wymówki zdają się same wpadać nam do głowy, zwłaszcza teraz, gdy nadchodzi zima.
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
8 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
8 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
9 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
9 lat temu