Bajka o statystycznych motylach
Za bukowym lasem, za długim mostem, w krainie, której nikt nigdy nie odwiedzał mieszkała piękna księżniczka. Małgosia, bo tak miała na imię była mądra i z natury dobra. Miała dużo przyjaciół i znajomych.
Mieszkańcy jej krainy nie byli już tak piękni, dobrzy i mądrzy. Byli bezmyślni! Ale to nie ich wina. Ciężko pracowali na wielkich bazarach i świata nie widzieli. Bo zły smok, ukradł ich wspólne deski przeznaczone na żaglowce i zbudował sobie z nich willę na działkach.
Mieszkańcy miasta czuli się niepotrzebni. By dać temu wyraz, pewnego dnia zebrali się na placach miasta i wrzucili swe głosy do skrzynek. Po czym zamilkli – niczym głazy.
Nocą skrzynki zostały znalezione i okradzione przez wielkich ludzi z papieru. Część z głosów wysypała się ze skrzynek i trafiła na bruk. Inne poleciały bezwiednie na dachy miasta i… do golfowych dołków.
Tam znalazła je Małgosia. Ludzie z papieru nie byli z tego zadowoleni – by ją ukarać założyli jej na oczy czarne okulary. Małgosia od tej chwili, choć dbała o swoje głosy, widziała już tylko złe rzeczy w swojej krainie.
Pewnego dnia bajkową krainę odwiedziły magiczne żaglowce, które przemieniły mieszkańców w piękne motyle. W tym pięknie były szczęśliwe i było ich mnóstwo. Zlatywały się one również z pobliskich wiosek i miast. Głosy jakie dobiegały z Jaskini Kłamstw mówiły nawet o dwóch milionach motyli.
Jednak księżniczka spojrzała na sprawę przez swe czarne okulary i z wrodzonym wdziękiem przemówiła:
Po kilku dniach żaglowce odpłynęły. Jednak w ludziach zostało coś z motyli – oderwali się od swych trosk, dotknęli odrobinę piękna, znowu poczuli się ważni. Zaś te z motyli, które wróciły do swych odległych krain niosły ze sobą wieść o pięknym miejscu na ziemi.
Motyle poprzez bajkę chciały poprosić księżniczkę, żeby nie szukała dziury w całym, na siłę nie starała się zepsuć im wspomnień. Bo to bardzo nieładnie wygląda.
Dziękujemy!
davyjohn
8 sierpnia 2013 - 13:12 -
Widzę że nie tylko mnie irytuje zachowanie księżniczki Małgosi. Sam się już szykowałem do napisania jakiegoś tekstu ;)
Marta
9 sierpnia 2013 - 14:57 -
Księzniczka Małgosia po prostu kolejny raz pokazała jak ciężko przychodzi jej docenienie pozytywnych wydarzeń, które dzieją się w naszym mieście. Troszke to przykre i niestety takie „polskie”…
mira
10 sierpnia 2013 - 19:28 -
A może tak księżniczce Małgosi zmienić okulary na różowe, może zobaczyłaby przez nie nasze piękne miasto inaczej…