Po co Ci te wąsy?!

Nadchodzi listopad. Kolorowe liście, poranna mgła, odkurzamy parasole, mężczyźni zapuszczają wąsy… Wait, what?!

Od lat wielu mężczyzn na świecie, a także w Polsce, chowa w listopadzie głębiej niż zwykle maszynki, pianki, mydła i pędzle do golenia, aby cieszyć się wolnością i włosem pod nosem. Dlaczego? Bo nadszedł Movember.

Czym więc jest Movember? Nazwa Movember to połączenie słów „moustache” (ang. wąsy) i „november” (ang. listopad), a jest to „międzynarodowy ruch, którego celem jest podnoszenie świadomości mężczyzn w zakresie profilaktyki raka jąder i prostaty”, jak przeczytać możemy na oficjalnej stronie Movember Polska – http://movember.org.pl/.

Nazwa ruchu ukuta została przez grupkę młodych mężczyzn z południowej Australii w 1999 roku, a świat poznał ją za sprawą Seven Nightly News (wiadomości australijskiej stacji Seven). Pomysł znad kufla szybko podbił kraj, a wkrótce także świat. Od tamtego czasu fundacja Movember zebrała łącznie ponad 174 miliony dolarów.

Garstka informacji o nowotworach i samobadaniu ze strony Movember Polska:

Rak jąder

Atakuje głównie mężczyzn w wieku 14-35. Aby się przed nim uchronić nie potrzeba wiele – od czasu do czasu przesuń swoje jądra między palcami, po ciepłym prysznicu, kiedy Twoje ciało jest rozluźnione. Niebolesny guz, płyn w mosznie czy uczucie ciężkości któregoś z jąder to symptomy, które powinny Cię zaalarmować. Jeśli odkryjesz którykolwiek z nich – koniecznie zgłoś się do lekarza. Oznaką może być także tępy ból – jak po kopniaku albo uderzeniu piłką.

Rak prostaty

Atakuje zwykle po pięćdziesiątce, ale da się go rozpoznać z wyprzedzeniem. Sprawa jest prosta – im częściej chodzisz do łazienki, tym bardziej powinieneś wybrać się do lekarza. Jeśli masz wrażenie, że w pęcherzu cały czas coś pozostaje, to również może być jednym z symptomów.

Zapuśćmy więc wąsy, Panowie i badajmy się. A kiedy ktoś zapyta „dlaczego wąsy?”, opowiedzcie mu o Movember.