
-
PIRACKA WERSJA HISTORII 3. NA KOŃCU ŚWIATA
Źródło: https://m.facebook.com/LostIslamicHistory/ ‚Aller guten Dinge sind drei’, jak mawiał mój dziadek, któremu życia nie starczyło, by nauczyć się pisać po polsku (czyli nawiasem mówiąc: najlepsze rzeczy trafiają się w trzy pakach).
Za pierwszym razem gubiliśmy się w zaułkach pirackiego portu Szczecin, między ‚Wyszakiem’, a cerkwią św. Mikołaja, prawego patrona piratów, prostytutek i obciągaczy guzików (Szczecin. Port piracki). Potem przyszła pora na krakeny i inne morskie dzikie węże na Łasztowni (Lewiatan. Niesamowite historie w Starej Rzeźni).
-
Bitwa Czterech Armii
Kto podróżował południowym skrajem województwa zachodniopomorskiego, odwiedził miasta takie jak Mieszkowice, czy Moryń, które wciąż niemal mieszczą się w pierścieniach średniowiecznych murów. Te miasta Nowej Marchii pojawiły się nagle u schyłku średniowiecza, na opustoszałej i do niedawna płonącej granicy Pomorza i Polski. Tam wznieśli również swoją komandorię: Quartschen, czyli dzisiejsze Chwarszczany, Ubodzy Rycerze Chrystusa, Templariusze. […]
-
LEWIATAN Niesamowite historie w Starej Rzeźni
Dawno temu zimą, kiedy padał śnieg, rycerze doglądali zebranych latem plonów i płodzili synów. Dawno temu Szczecin był stolicą jednego z feudalnych księstw zachodniej Europy. Mimo, iż rósł w cieniu książęcego zamku, pozostał miastem handlowym, miastem w hanzeatyckiej sieci ciągnącej sie od Londynu po Talin. Zimą opowiadałem o św. Mikołaju, patronie hanzeatyckich kupców i generujących im dodatkowe koszty bałtyckich piratów. Zima jednak się kończy. Tym razem chcę zaprosić na wyspę. Bynajmniej nie bezludną, ale bardzo miejską, niemal w sercu w miasta.
-
WYSZAK PRZY TELEFONIE, CZYLI ŚW. MIKOŁAJ I INNI PIRACI
Napisałem do czwartego nr „Szczecinera” piracką wersję historii Szczecina. Mocno niechronologicznie poukładane dzieje miasta, od Wyszaka, słowiańskiego wikinga i mistrza pływania na byle czym, do „Młodych Wilków”, filmowej narracji zbudowanej na PRL-owskiej jeszcze legendzie gangsterskiego miasta gdzieś na końcu świata.
-
POMNIK PŁYWANIA NA BYLE CZYM
W lipcu 2013 r. na nadodrzańskim bulwarze stanęła rzeźba – „Łódź Wyszaka”.
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
8 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
8 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
9 lat temu