Anioł pod gwiazdami
Od jakiegoś czasu okres zimowy nas nie rozpieszcza. Bliżej nam do Wysp Brytyjskich niż reszty Polski. Wczoraj przez chwilę mieliśmy czyste niebo nad Szczecinem, więc trzeba było to wykorzystać. Dałem się ponieść fantazji i oto chwalę się efektem :)
W mocno oświetlonych miejscach (gdzie występuje dużo tzw. szumu świetlnego), gołym okiem ciężko dostrzec cokolwiek na niebie. Kadr był więc ustawiany na zasadzie „chybił trafił”. Koncentryczne kręgi to ślady pozornego ruchu gwiazd nad nami. Niestety nie zmieściła się Gwiazda Polarna, wokół której wszystko się obraca. Udało się to pokazać na zdjęciu, gdyż naświetlanie trwało ok. godziny.
Trudno… Może następnym razem lepiej trafię. Jednak będę się musiał lepiej przygotować – niestety w lutym godzina pilnowania aparatu na statywie okupiona została zapaleniem zatok :'(
Jak traficie w środku miasta na szaleńca koczującego w namiocie, z grzejnikiem turystycznym – to będę ja.
Ola
10 lutego 2015 - 19:52 -
dzieki, że tam byłeś :)