Szczecin na spacerze

Na temat Szczecina można by mówić i pisać wiele. Jest tyle miejsc, które można odwiedzić, porządnie się zabawić, czy zasmakować wysokiej kultury. A co ze zwykłym spacerem? Nasze miasto posiada parę szczególnie reprezentacyjnych miejsc, szczególnie nadających się na spacer. Oto one…

Tekst dedykuję nowo przybyłym do Szczecina studentom, oraz pogodzie – oby jeszcze przed nadejściem zimy przyszło chociaż parę ciepłych i słonecznych dni!

Wały Chrobrego

-Gdzie mieszkasz?

-W Szczecinie.

-Aaa. Byłem. Pamiętam te… no… Wały Chrobrego! Taak, Szczecin to piękne miejsce!

Jedno z najbardziej charakterystycznych i najbardziej kojarzonych ze Szczecinem miejsc. Jazda obowiązkowa dla każdego odwiedzającego stolicę Pomorza Zachodniego. Ale też dla Szczecinian – z racji swojego nadodrzańskiego położenia, mnóstwa zieleni i przykuwających uwagę swoją pięknością zabytków. Wały Chrobrego to idealne miejsce na niedzielny spacer. Nigdzie nie czuć specyficznego, portowego klimatu Szczecina tak, jak tam.

Trochę historii: Wały Chrobrego zawdzięczają swą obecną nazwę przymusowi podkreślania polskości Ziem Odzyskanych i odwoływania się w tym celu do dziedzictwa Polski piastowskiej. Niemiecka nazwa to Hakenterasse – na cześć ówczesnego nadburmistrza Szczecina i pomysłodawcy utworzenia dzisiejszych „Wałów”.

 

Cmentarz Centralny

 

Tutaj leniwy spacer zamienia się w gonitwę myśli. Niezwykły spokój (nie jest to miejsce najczęściej zaszczycane obecnością Szczecinian), duża przestrzeń, specyficzny klimat (w końcu to jednak cmentarz!),  to wszystko sprawia, że gdy potrzebuję odrobiny wytchnienia od codziennego zgiełku i czasu na refleksję bez wahania decyduję na złożenie ponownej wizyty największemu cmentarzowi w Polsce. Wizytę tam jednak równie dobrze można potraktować jak zwykły spacer i zapomnieć, że jesteśmy na cmentarzu, bo w istocie przypomina on wielki, doskonale zaprojektowany park.

Trochę historii: „Trochę” to właściwie mało powiedziane. Za każdym, nawet najmniej okazałym nagrobkiem kryje się jakaś ludzka historia. Jeśli chodzi o historię w powszechnym rozumieniu, to warte polecenia jest Lapidarium – znajdziemy tam stare, niemieckie nagrobki, nierzadko znanych Szczecinian. Oczywiście nie można nie wspomnieć o licznych pomnikach poświęconych zmarłym ,którzy na skutek zawirowań historycznych nie mogli mieć własnego grobu.

 

                                                            Kaskada/Galaxy

 

Zamiennie można tutaj wstawić jakiejś innej galerii handlowej, w Szczecinie ich nie brakuje. Gdy budowano Kaskadę opinie Szczecinian często były sceptyczne. Oto trzy najczęściej występujące:

 

-padnie Galaxy

-padnie Kaskada

-padną obie

Jak na razie obie świątynie konsumpcji jakoś się trzymają. Jest gdzie spędzić popołudnie, modnie się ubrać, zjeść obiad, wypić kawę, czy choćby po prostu pochodzić (a studenci/absolwenci mają gdzie starać się o pracę).  Niewątpliwie w  Kaskadzie można spędzić trochę czasu, Galaxy pod tym względem niewiele ustępuje. Ciekawostką jest, że wkrótce powstanie im nowa konkurencja – centrum handlowe na dolnych kondygnacjach Hanza Tower. Czy nie będzie wtedy za dużo tych centrów handlowych? Moim zdaniem któreś z nich będzie musiało zbankrutować… ;)

Trochę historii: Nazwa „Kaskada” nawiązuje do lokalu rozrywkowego znajdującego się w miejscu obecnej galerii. Dawna Kaskada była popularna wśród przybyłych do miasta   marynarzy, ale i mieszkających w Szczecinie na co dzień. Lokal spłonął w 1981 r. śmierć poniosło 14 osób, w tym 6 uczniów odbywających na miejscu szkolne praktyki.

 

Jasne Błonia/Park Kasprowicza

 

– Hmm… ładna pogoda dzisiaj… może warto wybrać się na spacer?

– Ale gdzie?

– Może… Jasne Błonia?

Taki oto dialog  odbywa się z pewnością w wielu szczecińskich domach, gdy zza chmur wyjrzy słońce a my dysponujemy odrobiną wolnego czasu. Skutkuje to tym, że w ładne, niedzielne popołudnia na  Błonia wychodzą tłumy spacerowiczów. Na rozległym trawniku ktoś gra w piłkę, spacerujące pary czule szepczą do siebie miłe słówka, grupy krewkich staruszków uprawiają Nordic Walking, rowerzyści torują sobie drogę dźwiękiem dzwonka. Dlaczego warto wyjść na spacer właśnie tam? Odpowiedź jest prosta – tysiące Szczecinian nie mogą się mylić!

Trochę historii: Charakterystyczny punkt Parku Kasprowicza to pomnik zwany potocznie „trzema orłami”. Jego oryginalna nazwa to Pomnik Czynu Polaków a odsłonięty został w 1979 r.  Trzy orły symbolizują trzy pokolenia mieszkańców Szczecina:  Przedwojennej polskiej mniejszości, pionierów przybyłych bezpośrednio po wojnie, oraz ówczesnej generacji mieszkańców miasta. Miejska legenda mówi, że pomnik miał być dużo wyższy – oszczędności spowodowały, że ma taką a nie inną wysokość.

 

 

O autorze

avatar

kluksza

wokolzycia.eu, wolnoscmediow.org, blog.szczecin.eu, fb.com/polecamNietzschego