Redaktorze nie jedź tą drogą
Pewien dziennikarz, publicysta szczeciński , chciał mądrego i ważnego dla regionu newsa o rowerach napisać…. (link)
Usiadł w skrzypiącym fotelu, spojrzał przez okno na Bramę Królewską, podrapał się po rozczochranej siwej brodzie i rzekł do przechodzącej obok biurka koleżanki.
„Aniu w naszym Szczecinie jazda na rowerze jeszcze nie jest tak modna jak na przykład w Amsterdamie czy Bornholmie, ale z roku na rok daje się zauważyć, że coraz więcej mieszkańców wybiera właśnie ten środek transportu. W zatłoczonym mieście jadąc na rowerze zyskasz więcej czasu dzięki temu, że nie będziesz musiała stać w korkach ani czekać na zatłoczony autobus.
Aaaaa…. w autobusie nie daj Boże Aniu będzie siedziała otyła kobieta z wąsem, która oszczędza na wodzie….
(…)
I co najważniejsze wybierając rower oszczędzasz pieniądze, spalasz wałeczki tłuszczu na brzuchu, wzmacniasz mięśnie i nie będziesz wstydziła się wyjść na Arkonkę w bikini” :)
Dobrze się stało, że w końcu włodarze miasta postawili na rozwój infrastruktury rowerowej …
„Dziennikarstwo w Szczecinie” kwitnie. Sezon ogórkowy w pełni :)
tr
17 lipca 2014 - 16:24 -
Ten redaktor to tragedia, a jego poglądy są tak nieświeże jak on sam. Łatwo daje się zmanipulować bredniami, np. w sprawie Willi Grueneberga. Dziwne, że nie zauważa tego, że nikt w redakcji go już nie szanuje. Powinien już dawno na emeryturę odejść, bo tylko kompromituje gazetę.