Bożonarodzeniowy Jarmark w Berlinie

Pamiętacie majówkową wycieczkę do Berlina? Tym razem z okazji Mikołajek pojechałam na słynny już Weihnachtsmarkt, organizowany co roku na największych berlińskich placach. Mam nadzieję, że każdy mieszkaniec Szczecina przynajmniej już o nim słyszał, a jeśli chciałby sam się tam wybrać, przywiozłam parę zdjęć na zachętę i garść rad, jak taką wycieczkę zorganizować.

Pociągi do Berlina odjeżdżają z Dworca Głównego kilka razy dziennie. O bilet nie martwimy się wcześniej, u konduktora kupujemy Brandenburg-Berlin Ticet, ważny cały dzień we wszystkich pociągach i tramwajach Berlina. Jest to bilet grupowy, więc jeśli zbierzemy 5 osób to zapłacimy tylko 6€ / os. Wybieramy połączenie z przesiadką w Angermünde (niestety, połączenia bezpośredniego ze stolicą sąsiadów jeszcze nie mamy) i po dwóch godzinach jesteśmy w Berlinie.
Z tamtejszego Dworca Głównego, czyli Hauptbahnhof na Alexanderplatz, czyli centrum Weihnachtsmarktu możemy nie spiesząc się, w kilkadziesiąt minut dojść na piechotę. Warto wybrać tę opcję, gdyż po drodze mijamy niemiecki Parlament oraz Bramę Brandenburską, jedne z większych atrakcji turystycznych.

Na samym już Jarmarku na pewno nie będziecie się nudzić. Obowiązkowym punktem są odwiedziny w chatce Baby Jagi i wypicie pysznego, grzanego wina. Dla bardziej aktywnych proponuję przejażdżkę na łyżwach na lodowisku w samym centrum jarmarku.
Berliński Jarmark to przede wszystkim różnorodność. Każde stoisko oferuje coś innego, znajdziemy piękne, ręcznie wykonywane bombki, mnóstwo drewnianych i szklanych bibelotów, a także ciepłe, wełniane szaliki na mroźne dni. Jeśli zgłodniejemy możemy posilić się słynnym Currywurstem, prażonymi kasztanami czy nawet papryczką chilli zatopioną w czekoladzie.

A już po powrocie do Szczecina zapraszamy wszystkich serdecznie na nasz lokalny Bożonarodzeniowy Jarmark, który odbędzie się na Zamku Książąt Pomorskich już w najbliższy weekend 12 – 13 grudnia: klik !

O autorze

avatar

Anna Nowak

Jestem studentką Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie. Jednak moje hobby to zupełna inna para kaloszy :). Fotografią zajmuję się już od około 7 lat, najczęściej w poszukiwaniu ciekawych ujęć lubię po prostu wyjść z aparatem na przechadzkę po mieście aby sprawdzić, co w szczecińskiej ‘trawie’ piszczy. Będę, wspólnie z kolegami z redakcji, fotografować dla Was najciekawsze wydarzenia w naszym mieście :)