CORAZ BLIŻEJ ŚWIĘTA

Dawniej nadchodzące święta Bożego Narodzenia zwiastował zapach pomarańczy, goździków, suszonych grzybów oraz pływający w wannie, nieświadomy swojego losu, karp. (…)

DSC_0507

DSC_0659

Czekało się na słodycze, dekorowało lukrem własnoręcznie zrobione pierniczki, wybierało pachnącą żywicą choinkę, która musiała być najpiękniejsza w całej okolicy.  Ponadto wierzyło się w poczciwego, starszego dziadka z siwą brodą zwanego Mikołajem, u boku którego znajdował się renifer Rudolf czerwononosy.

Współcześnie zbliżające się  święta zwiastują udekorowane już w połowie listopada migoczącymi światełkami sklepowe witryny, okazje zakupu karpia za jedyne 8,99zł/kg w jednym z hipermarketów, super „wypasione” promocje sieci komórkowych, wdzierająca się w jesienne życie piosenka „Last Christmas” oraz świąteczna reklama coca-coli ze słynnym hasłem – poczuj magię Tych Świąt!

Akcentowanie świąt Bożego Narodzenia w  listopadzie powoduje niestety brutalną komercjalizację tego wydarzenia. Nabiera ono charakteru handlowo-rozrywkowego, tracąc jednocześnie wymiar religijno-społeczny. A czy zastanawialiśmy się, co to za magiczne święta, trwające niemalże trzy miesiące?

Na szczęście na początku grudnia jest taki dzień w roku, zapowiadający nadchodzące Święta, gdy rano po przebudzeniu znajdujemy pod poduszką prezent, a po zmroku  ulice miast lśnią „tysiącami” lampek, co wprowadza w świąteczny nastrój.

DSC_0588

DSC_0580

DSC_0542

DSC_0517

DSC_0568 (2)

DSC_0567

DSC_0592

DSC_0578

DSC_0600

DSC_0584

DSC_0509

DSC_0598

DSC_0540

DSC_0534

DSC_0622

O autorze

avatar

Mariusz Kopański

Szalony indywidualista, fotograf, doktorant igrający z ogniem, z którym można pójść na „wrzosowisko” i zapomnieć wszystko… .