Fabryka benzyny syntetycznej – miejsce w którym czas zatrzymał się 70 lat temu

Fabryka benzyny syntetycznej w Policach

Zaledwie 20 kilometrów od centrum Szczecina znajduje się miejsce niezwykłe… tajemnicze, niebezpieczne i posiadające krótką, ale bogatą historię. Można powiedzieć, że czas zatrzymał się tutaj 70 lat temu, gdy ostatnie bombardowania prawie doszczętnie zniszczyły działającą tutaj fabrykę benzyny syntetycznej.

Na porośniętym dziką roślinnością, płaskim terenie o powierzchni około 1500 hektarów, straszą żelbetowe szkielety dawnych hal produkcyjnych, pozostałości kilkupiętrowych instalacji przemysłowych, ogromne zbiorniki, zalane wodą podziemia, a także schrony i bunkry z czasów II wojny światowej.

Fabryka benzyny syntetycznej w Policach

Przed laty mieściła się tutaj fabryka benzyny syntetycznej (Hydrierwerke Pölitz – Aktiengesellschaft) – jedna z 12 fabryk wzniesionych w 1938 r. przez firmę IG Farben Industrie, produkująca paliwo płynne z węgla na potrzeby niemieckiej armii.

Działo się tak, ponieważ Niemcy nie posiadali dostępu do złóż ropy naftowej, a potrzeby były ogromne. O wielkości zakładu świadczy nie tylko rozległy teren, na jakim on się znajdował. Łącznie na terenie fabryki było 100 km dróg, 25 km linii kolejowych i 260 km linii wysokiego napięcia. Znajdowały się tu ogromne hale produkcyjne, urządzenia do produkcji paliwa, liczne zbiorniki i inne budowle przemysłowe. Nad fabryką dominowały ogromne, stumetrowe kominy.

Podczas II wojny światowej w Hydrierwerke Pölitz pracowało 30 tysięcy niewolników, w tym wielu Polaków. 13 tysięcy straciło życie z powodu wycieńczenia, ciężkiej pracy, licznych chorób i braku opieki lekarskiej. Wielu z nich zostało zamordowanych.

Fabryka nie przetrwała działań wojennych. Pierwsze z kilkunastu bombardowań rozpoczęły się już we wrześniu 1940 roku. Ostatni miał miejsce 8 marca 1945 roku i doprowadził on do ostatecznego zniszczenia fabryki.

Fabryka benzyny syntetycznej w Policach

Po wojnie z terenu zakładu wywieziono większość urządzeń, meble, samochody, wagony kolejowe, a nawet szyny i podkłady kolejowe. Przez wiele lat teren był we władaniu wojska, dopiero w latach 90. XX wieku stał się ogólnodostępny.

Z roku na rok pozostałości fabryki skrywane są przez coraz bujniejszą dziką roślinność. Wśród drzew znajdują się żelbetowe pozostałości hal produkcyjnych, wysokie konstrukcje elewatora węglowego i destylatora paliwa, elementy ogrodzenia, głębokie zbiorniki, a także pochodzące z czasów wojny bunkry i schrony. Podziemia fabryki stanowią obecnie największe zimowisko nietoperzy w naszym województwie.

Fabryka benzyny syntetycznej w Policach

Ze względu na liczne niebezpieczeństwa, samodzielne zwiedzanie terenu fabryki nie jest wskazane. Znajdują się tutaj niezabezpieczone ruiny, liczne zagłębienia, urwiska i głębokie zbiorniki. Można jednak zwiedzać ją nieodpłatnie, w towarzystwie przewodnika. Wycieczki po terenie dawnej Hydrierwerke Pölitz organizuje Stowarzyszenie Przyjaciół Ziemi Polickiej „Skarb”. Zbiórka uczestników odbywa się w każdą sobotę o godz. 13.00, pod siedzibą stowarzyszenia w Policach, przy ul. Spółdzielczej 31. W jednym z bunkrów mieści się również muzeum, w którym można obejrzeć pamiątki związane z dawną fabryką.

O autorze

avatar

Grzegorz Kluczyński

Urodziłem się w Szczecinie, tutaj mieszkam i pewnie również tutaj doczekam późnej starości. Od kilku lat staram się udowodnić wszystkim niedowiarkom, że Szczecin nie jest wioską z tramwajami... i chyba mi się to udaje! :)