Skarby Szczecina – Staw Brodowski
Wyobraź sobie zatopioną pośród postmodernistycznych blokowisk oazę. Tubylcy w większości znają to miejsce, ale nowi mieszkańcy Szczecina mogą nie wiedzieć, że mamy w mieście wyjątkowy park. Mowa o Stawie Brodowskim znajdującym się w głębokim wyrobisku pomiędzy ulicami Wilczą, Rugiańską, Tomaszowską i Stawową.
Dla mnie jego historia rozpoczyna się 23 lata temu, kiedy to złapałem tam swojego pierwszego szczupaka. Wtedy też wsłuchiwałem się w podania o czołgu zatopionym w czasie II wojny światowej, czy o tym , że niecka miała zostać przykryta ogromną szklarnią i stać się palmiarnią.
Informacje te były pewnie zwykłą bujdą podsycającą fantazje ciekawskich dzieci, ale nie zmienia to faktu, że miejsce jest niesamowite. Miałem szczęście widzieć tam zimorodka i najmniejszego z perkozów – Perkozka oraz pochodzące z dorzeczy Missipi pięknie ubarwione ryby – Bassy Słoneczne.
Wkrótce otwarcie zrewitalizowanej przestrzeni wokół brzegów stawu. Jeśli szukasz alternatywy dla naszych pięknych, aczkolwiek zatłoczonych Błoni, to miejsce jest dla Ciebie. Wejdź od strony ul. Rugiańskiej. Gdy zobaczysz wysokie żywotniki osadzone w krajobrazie niczym toskańskie Cyprysy -jesteś na miejscu.
Zdjęcia pochodzą z 2011 roku. Tymczasem remont trwa.
Anna Nowak
2 grudnia 2014 - 10:26 -
Wow! Wspaniałe miejsce, koniecznie muszę je zobaczyć! :)
Marta B.
16 marca 2016 - 02:46 -
skąd się wzięła nazwa Brodowski?