W zdrowym mieście zdrowy duch!
Bieganie wzbudza w nas zwykle skrajne emocje. Są tacy, którzy każdego dnia wstają skoro świt i dzielnie przemierzają długie kilometry, a są tacy, którzy na samą myśl o truchtaniu dostają zadyszki. Niezależnie od tego, do której z tych grup się zaliczasz, wszyscy doskonale wiemy, że sport to zdrowie. Ile razy chcieliście zacząć biegać, ale nie mogliście się do tego zebrać? Ile razy obiecywaliście „po Nowym Roku zacznę trenować”? W pojedynkę bardzo ciężko znaleźć odpowiednią motywację, natomiast wymówki zdają się same wpadać nam do głowy, zwłaszcza teraz, gdy nadchodzi zima.
Na szczęście mieszkacie w Szczecinie, nie musicie więc martwić się o to, czy uda Wam się znaleźć towarzystwo do wspólnego treningu. Co tydzień, w każdy wtorek, punktualnie o 19:00 – bez wyjątków! – amatorzy biegania z całego miasta spotykają się przy fontannach pod Urzędem Miasta (od strony Jasnych Błoni), by wspólnie przemierzyć około 8-kilometrową trasę do Arkonki i z powrotem. Inicjatywa, nazwana Wieczornym Bieganiem w Szczecinie, niedawno obchodziła swoje pierwsze urodziny, funkcjonuje bowiem od 5 listopada 2013 roku a jej twórcą jest Wojciech Kępka, pasjonat biegania.
Dla kogo skierowane są te biegi? O to właśnie chodzi – dla każdego! Nie ważne, czy biegasz od 10 lat i masz na swoim koncie niejeden maraton, czy dopiero niedawno podjąłeś decyzję o rozpoczęciu swojej przygody ze sportem. Biegi są bezpłatne, nad bezpieczeństwem biegaczy na przejściach dla pieszych (zwłaszcza teraz, gdy szybciej robi się ciemno) czuwa policja. Nikt nie zostaje sam, z tyłu; każdy szczęśliwie dobiega do mety. Wielu mieszkańców naszego miasta uznało, że jest to również świetny sposób na „wybieganie” swojego czworonoga, dlatego w naszej, często ponad dwustuosobowej grupie Wieczornych Biegaczy, nie brakuje psiaków. Nie przyjmujemy wymówek: zimno, nie chce mi się, mam za daleko. Gwarantuję, kto raz spróbuje biegania w tak fantastycznej, pozytywnej atmosferze, na pewno wróci na Jasne Błonia w kolejny wtorek. Wystarczy odrobina chęci na początek!
Również w ramach Wieczornego Biegania w Szczecinie, przez tą samą ekipę biegaczy organizowane są inne biegi, np. ostatni bieg z okazji Święta Niepodległości czy wakacyjne Nocne Bieganie po Bulwarach Piastowskich. W zasadzie każda okazja, by spotkać się i wspólnie pobiegać, jest dobra.
Sama osobiście biegam już od roku i muszę przyznać, że nic nie równa się tej przeogromnej satysfakcji, którą czujesz dobiegając do końca wyznaczonej trasy. W grupie jest jednak zdecydowanie raźniej, więc jeśli nadal wahasz się, czy warto zacząć, odpowiadam: warto dla odmiany nie zapaść w zimowy letarg, a raczej spędzić te miesiące aktywnie. Nie zagwarantuję Wam oczywiście, że od razu pokochacie bieganie – początki zawsze są ciężkie. Pamiętajcie jednak: od czegoś trzeba zacząć. W zdrowym ciele – zdrowy duch, widzimy się dzisiaj na starcie!
Zdjęcia dzięki uprzejmości ©dulny foto
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu