Plastik udający bursztyn, maskotka Gryf – straszak niegrzecznych dzieci, koszulka w granatowo-czerwone paski, która zmienia rozmiar po pierwszym praniu, brelok ze zdjęciem Zamku Książąt Pomorskich ważący pół tony, kubek z nadrukiem „I love Szczecin”, którego twórca miasta raczej nie lubi – to średnia półka pamiątek ze Szczecina.
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu