• Koniec!

    Koniec!

    Wczoraj miałem przyjemność obserwować pokazy sztucznych ogni w ramach festiwalu PYROMAGIC 2013. Był to swoisty deser zaserwowany szczecinianom po sutym obiedzie, jakim był finał The Tall Ships Races 2013. Dla mnie zapierający dech w piersiach pokaz fajerwerków był symbolicznym zakończeniem tego niezapomnianego czasu, gdy przez Wały Chrobrego przewijały się tłumy – a ja Szczecinianin, pękałem z dumy. (pozdrawiam Częstochowę ;)))

    Czytaj więcej
  • Z perspektywy… czasu i nie tylko

    Z perspektywy… czasu i nie tylko

    Powiem krótko. A właściwie to napiszę. Nagonka przed The Tall Ship Races była niczym w porównaniu z tym, co działo się we wszystkich mediach w trakcie. Bo kto nie miał słitifoci z żaglowcem w tle na fejsie? No kto? 

    Ale… (bo przecież zawsze jest jakieś „ale”) stwierdzenie „wiele hałasu o nic” w tym przypadku byłoby nieuzasadnione. Jak to mawia Jola Mazur z Aloudu: Szczecin budzi się do życia. Nareszcie!

    Czytaj więcej
  • Żaglowce odpłynęły

    Wspaniałym, lecz trochę smutnym uczuciem napawa widok żaglowców opuszczających Tall Ships Races 2013.  Oby powróciły do nas jak najszybciej!

    Czytaj więcej
  • Bajka o statystycznych motylach

    Za bukowym lasem, za długim mostem, w krainie, której nikt nigdy nie odwiedzał mieszkała piękna księżniczka. Małgosia, bo tak miała na imię była mądra i z natury dobra. Miała dużo przyjaciół i znajomych.

    Czytaj więcej
  • To co dobre, szybko się kończy…

    To co dobre, szybko się kończy…

    Finał The Tall Ships Races dobiega końca. Odpływają żaglowce, wyjeżdżają turyści. Jesteśmy trochę zmęczeni tym kilkudniowym zamieszaniem, jednak już w głębi duszy tęsknimy. Czegoś brakuje…

    Czytaj więcej
  • Wiatr w żagle i lecim na Szczecin

    Wiatr w żagle i lecim na Szczecin

    The Tall Ship Races za pasem. Wszystkie media (głównie te społecznościowe)  zalewają nas informacjami, przypomnieniami, zdjęciami itp. Temat rzeka. Nagonka już nie pamiętam od kiedy…  Czy chcę tego czy nie, znam program imprezy, a na pewno jej główne punkty. Ulotka z mapką leży na moim biurku i szczerze nie wiem skąd się na nim wzięła. Z powietrza chyba, bo coś się gęste zrobiło. Wydarzenie na światowym poziomie nam się szykuje.

    Czytaj więcej