Może poszlibyśmy tak gdzieś, żeby się „ukulturalnić”? Może do opery? Nieeee, to za poważne! W dodatku tak długo trwa, nic się nie dzieje, a treść jest o niczym. I jeszcze do tego ten „śpiew”! W dodatku tam trzeba jakoś wyglądać. Nie, chodźmy gdzie indziej… A może by tak spojrzeć na to wszystko od nieco innej strony…? Jak to naprawdę w tej operze jest? O co w tym wszystkim chodzi?
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu