Dziś strasznie się za siebie wstydzę, ale kiedyś cholernie na nerwy działał mi Arkadiusz Jakubik. Zaszufladkowałem jego osobę w roli, którą zagrał w 13 posterunku – no naciągany był humor w tym serialu. Lata mijały i nagle jak obuchem oberwałem jego geniuszem w „Domu Złym”. Rola zootechnika – Edwarda Środonia to po prostu majstersztyk. Potem dowiedziałem się, że Jakubik to nie tylko aktor, ale i reżyser filmowy, teatralny, autor musicalu. Pomyślałem: co jeszcze zrobi żeby udowodnić mi, jak w wielkim byłem błędzie? No i zrobił – wyszedł na scenę z Dr Misio, a ja nie opuściłem jeszcze żadnego z jego koncertów w moim mieście.
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu