-
Czytaj więcej
O tym dlaczego dzieci nie czytają hejterów
Jak pewnie mieliście okazję zauważyć w mieście pojawiły się nowe, oryginalne meble miejskie. Potocznie nazwano je kamieniami. Wraz z nimi pojawił się szereg specjalistów od aranżacji przestrzeni parkowej, priorytetów inwestycyjnych miasta, jego budżetu oraz od małpiej mody. Chciałem przejść obojętnie obok tego wszystkiego. Chciałem, ale nie udało się.
-
Czytaj więcejSubiektywnie z odsłonięcia tablicy na szlaku „Niezwykli Szczecinianie i ich Kamienice”
Szczecin, 23 kwietnia 2013 r., godzina 17:17
– Co tak tu stoicie na chodniku!? – mruknął nieprzyjemnie nieznajomy.
– Stoimy na chodniku. To chyba nie jest zabronione, prawda? – z uśmiechem odpowiedział człowiek z mikrofonem. -
Czytaj więcejCzy żyjemy w wyobraźni Stanisława Lema?
Stanisław Lem w „Obłoku Magellana” już w roku 1955 pisał o ludzkości, która ma dostęp do wielkiej bazy ogólnodostępnych danych, a każdy człowiek posiada mały „telewizorek”, do którego może zażyczyć sobie przelania dowolnych danych. Ostatnio zażyczyłem sobie przełania na mój telewizorek kawałka Kaliber 44 „Film”. Usłyszałem, że „Lem jest fantastą pisze, że przybysze są zieloni jak ciasto kiwi. Dla mnie obrzydliwi”. Myślę, że po wcześniejszej trafnej przepowiedni pozostaje nam tylko czekać aż zieloni przybysze przybędą.
-
Czytaj więcejMotywy zwierzęce i roślinne w secesyjnych zdobieniach Kamienic Szczecina
Nie wiedziałem, że tak szybko wrócę do tematu Secesji w Szczecinie. Ci, którzy czytali wiedzą, że pierwszy artykuł w jakiś tam sposób sprowokowany został materiałem filmowym. Dlatego tym razem i ja postanowiłem nakręcić film! Tysiące nagranych gigabajtów danych, setki godzin spędzonych przed kamerą jak i przy stole montażowym i praktycznie brak życia osobistego – ale było warto! Bo materiał traktuje o tym, w jak niezwykły i ponadczasowy sposób, architekci naszych eklektycznych kamienic łączyli secesyjne motywy roślinne ze zwierzęcymi… Uwierzcie! To majstersztyk na skalę światową. Dość pisania – zobaczcie sami!
-
Czytaj więcejO tym jak zachwycać się wiejską architekturą sakralną
Jest 15 kwietnia 2013 roku. Ruszamy w pierwszą w tym sezonie wycieczkę rowerową. Pełni wiary w swój profesjonalizm chcieliśmy wszystko zaplanować i wybierać tylko najlepsze trasy. Nawet temat wybraliśmy poważny – szlakiem najstarszej, wiejskiej architektury sakralnej w okolicach Szczecina. Chcieliśmy rozmawiać o architekturze, naszych inwestycjach w Dubaju, kryzysie wiary, kobietach i w ogóle kryzysie. Miało być poważnie, a wyszło jak zwykle…
To jak zachwycać się wiejską architekturą sakralną prezentuje nasz model. Jak widzicie najważniejsze to pewna postawa i głowa podniesiona ku górze. Do tego kilka słów zachwytu takich jak: och, ach… lub współcześnie LoL!
-
Czytaj więcejSzczecin Nieznany – „Ten jaki Many!”
Szczecin to nie tylko wyjątkowe miejsca. Mamy też wyjątkowy slang miejski. Dlatego zwykle gdy zabieram się do przygotowania czegoś o Szczecinie z tyłu głowy ironicznie rozbrzmiewają tytułowe słowa. Bo Szczecin to też mieszkańcy, którzy znają i cenią swoje miasto. Trudno Was czymkolwiek zaskoczyć. Lecz nie tym razem, dzisiaj nic z tych rzeczy. Bo miejsce, które chciałem pokazać widziało niewielu…
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu