Fundusze Odkodowane!

Dnia 1 grudnia 2012 roku na ulicach Szczecina można było zauważyć rozproszoną, bardzo charakterystyczną grupę ludzi poruszających się w jaskrawych, odblaskowych kamizelkach. Na pierwszy rzut oka można pomyśleć, że to prace interwencyjne drogowców by tym razem im udało się zaskoczyć zimę, a nie na odwrót. Nic bardziej mylnego to uczestnicy Gry Miejskiej pn. „Odkoduj Fundusze”.

 

 

Tym którzy nie byli trudno przedstawić emocje towarzyszące temu wydarzeniu. Bo jak w słowach zawrzeć walkę z czasem, pot, łzy i szczęście zwycięzcy. Może zdjęcia dadzą Wam namiastkę tego co się działo. Więc do dzieła….

I. Przywitanie i przedstawienie reguł Gry w Głównym Punkcie Informacyjnym Funduszy Europejskich.

II. Krótki wykład przewodnika miejskiego Grzegorza Kruszewskiego  na temat historii Zamku Książąt Pomorskich od czasów mocno „przedfunduszowych”, sięgających Barnima III do ostatnich inwestycji realizowanych w ramach ZPORR czy INTERREGU.

III. Odnalezione wskazówki rozwijające fabułę Gry.

IV.Weryfikacja wiedzy przekazanej przez przewodnika:

V. Uczestnicy uzbrojeni w mapy oraz kolejne wskazówki zdobywają poszczególne punkty Gry:

VI. Pełnia integracji europejskiej miała miejsce w Piwnicy przy Krypcie, za sprawą gorących przystawek serwowanych przez francuskiego gospodarza tego obiektu:

W tym miejscu na uczestników czekała nie lada atrakcja – najmniejszy koncert świata dla każdej drużyny z osobna. Gwiazdą wieczoru był specjalnie na tą okazję stworzony projekt muzyczny, w skład którego weszli gitarzysta Chorych na Odrę – Bartek Orłowski i bliżej nieznany, inny wielki wirtuoz tego instrumentu nijaki Ignaś:

Oczywiście pod pretekstem tego wydarzenia na uczestników czekało kolejne zadanie. Dzięki któremu mogli docenić nie tylko rozwój obiektów infrastruktury kultury za pomocą Funduszy Europejskich, ale również szczecińską scenę muzyczną.

VII. A tu już szczęśliwi zwycięzcy całego zamieszania.

 

O autorze

avatar

dczarnowski

Moje wpisy to takie Niebuszewo szczecińskiej blogosfery. Jeśli nie musisz - nie wchodź za głęboko. Nie doświadczysz tu pięknej polszczyzny, za to znajdziesz wiele skradzionych rzeczy. Kto wie? Może kiedyś należały do Ciebie.