Słuchając muzyki z krajów, których języków nie jestem w stanie zrozumieć, zawsze zastanawiam się, o czym tak naprawdę śpiewa człowiek na scenie. Wczoraj w Filharmonii podczas koncertu Habiba Koite pomyślałam, że mógłby śpiewać „Biedroneczki są w kropeczki”, a i tak byłabym zachwycona. Kto wie, czy nie śpiewa ;)
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu