• „x4”, czyli magiczna niedziela

    Club LuLu spowity jest półmrokiem, w powietrzu czuje się zapach dopalanej lampy naftowej. Publiczność wchodzi do pomieszczenia równocześnie z aktorami, zajmuje miejsca  na czerwonych kanapach.

    Nad jej głowami rozciąga się olbrzymi żyrandol z kryształami, wyjęty jakby ze scenerii balu na książęcym zamku. Telewizory, imitujące obrazy, wydają się magiczne. Choć okala je rama, wewnątrz nie ma płótna. Wszystko to tworzy świetny klimat, jakiś trochę magiczny i zaczarowany. Spektakl się rozpoczyna.

    Czytaj więcej
  • Teatralny weekend

    Chodzicie do teatru? Ja rzadko, przyznaję się bez bicia. Tak się jednak złożyło, że w miniony weekend byłam na dwóch spektaklach. Wyczerpałam chyba w ten sposób roczny limit!

    Czytaj więcej