Sto lat temu wybuchła wojna

Tolkien nie opisał Wojny o Pierścień z kronikarskiego obowiązku. Walczył w niej i stracił większość przyjaciół. 

Kiedy batalion poorucznika Tolkiena wszedł do akcji, bitwa pod Sommą trwała już tydzień i cała okolica przypominała równinę Dagorlad, na północ od Mordoru. Już w pierwszych jej minutach wybite zostały całe bataliony. W pasie ziemi niczyjej, ciała żołnierzy zawisły na drutach kolczastych lub utonęły w wypełniających się wodą lejach, po intensywnym ostrzale. Tolkien nie pisał wtedy ”Władcy”. „Można było nagryzmolić coś na odwrocie koperty i schować do kieszeni, ale to wszystko. Nie można było pisać.”

Lata później, C.S. Lewis porównał fragmenty Trylogii do Wielkiej Wojny. „Ta wojna miała ten sam nastrój, co wojna, którą znało moje pokolenie. Wszystko tu jest: nieskończony, niezrozumiały ruch, złowroga cisza frontu, kiedy wszystko jest już gotowe, uciekający cywile (…) i skrzynka markowego tytoniu uratowana z ruin.”

O autorze