Teatr Lalek od kulis
Zastanawialiście się kiedyś jak wyglądają kulisy Teatru Lalek? Jak to wszystko działa i wygląda? Ja tak. Dlatego zdecydowałam się, przy okazji Dnia Przewodnika, odwiedzić kulisy naszej szczecińskiej Pleciugi. Okazało się, że poza tym, co widoczne dla widza, jest jeszcze cała masa miejsc, w których tworzy się „magia”. Uchylmy zatem rąbka tajemnicy…
Zacznijmy od naszego przewodnika w osobie Krzysztofa Tarasiuka. Kto inny jak nie człowiek z pasją do teatru (a zwłaszcza tego lalkowego), aktor, aktywnie występujący na scenie Pleciugi, mógłby lepiej pokazać, jej wyjątkowe i na co dzień zamknięte dla oczu widzów kulisy. Zwiedzanie – czas start!
Na początek magazyny… Pierwsze miejsce pełne magii i historii. To tutaj „składowane” są wszystkie lalki, scenografia, rekwizyty. Tutaj można przeżyć chwilę wzruszeń, patrząc na stare, kojarzone z dawnych spektakli marionetki, kukły czy pacynki…
I tutaj również- pierwsza okazja do nauki, pod czujnym okiem Mistrza -jak operować teatralną lalką.
Ze wszystkich kątów magazynu spoglądają na nas twarze postaci, które już za chwilę, dzięki swoim „przewodnikom”, Aktorom, zyskają duszę i ożyją na scenie…
Idziemy dalej. A właściwie to ruszamy w podróż w czasie- cofamy się do etapu, na którym powstaje lalka, do pracowni modelarskiej…
I tutaj, znów okazja do manipulacji, tym razem – marionetką, która już za chwilę zmieni się w jawajkę (lalka poruszana od dołu ręką animatora, za pomocą drutów). Pan Krzysztof bierze do ręki swojego sobowtóra (bo lalki do nowego spektaklu, mają być podobne do Aktorów, nimi operujących), a ten jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – ożywa! Porusza się, drapie, kicha i patrzy na zafascynowanych widzów…
Kolejna pracownia, tym razem – na „warsztacie”- maski…
A skoro mamy już i lalki w stanie „surowym” i maski to brakuje nam jeszcze… ubrań!
Zwiedzamy jeszcze garderoby Aktorów. Ale… zostawmy trochę tajemniczości, chociaż temu miejscu :)
Teatr to nie tylko to, co widać na scenie. To także ogrom pracy Tych, których na tej scenie nie widać. Obok świetnych Aktorów, dających dusze zaczarowanym lalkom, są jeszcze ludzie tworzący te lalki… Zwiedzając teatr od kulis widać ich pracę, zaangażowanie i chęci. To niezwykły świat pełen magicznej atmosfery.
Mnie przekonał… Na pewno tu wrócę. A, że wybór spektakli jest dość duży, to zapewne – nie raz! :) (p.s. Lalki do Calineczki są obłędne!)
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu