Szczecin na „odwal się”
Tradycyjne szóstego grudnia na ulicach polskich miast i miasteczek zagościł świąteczny klimat, a to za sprawą przystrojonych miejskich choinek, zamontowaniu specjalnych instalacji i niepowtarzalnych ozdób, które budują magiczny klimat i umilają szarą rzeczywistość mieszkańcom i przyjezdnym gościom.
I od razu (z kopyta) ruszyła kolejna edycja programu „Świeć się z Energą” – czyli coroczny konkurs na najpiękniejszą iluminację Bożonarodzeniową w Polsce. W ramach tej akcji świąteczny wystrój miast poddawany jest ocenie tysięcy Polaków, a przede wszystkim mieszkańcom, którzy mają możliwość zademonstrowania lokalnego patriotyzmu przez głosowanie na swoje ukochane miasto. W poprzednim roku (2013, 2012) taki tytuł zdobyła Bielsko-Biała. Wcześniej za wyjątkowe iluminacje oraz klimat radości i magii świąt, jaki panował na ulicach doceniono Szczecin (2010,2011) oraz Rzeszów (2009). Czy po czterech latach stolica Pomorza Zachodniego może powalczyć o miano najpiękniej rozświetlonego miasta na święta w Polsce – oczywiście, że NIE.
(…)
A wszystko za sprawą spoczęcia na laurach osób odpowiedzialnych za przygotowanie świątecznych iluminacji, albo przyjęciu do pracy arachnologa – wielbiciela porwanych pajęczych sieci lub może głównym szczecińskim iluminatorem była osoba z doświadczeniem rybaka. Ja osobiście mam dość wieszania lampek typu LED niechlujną metodą na „odwal się” – i w tym roku w ramach protestu nie będę głosował na Szczecin. Irytuje mnie już takie tendencyjne rozpinanie lampek na drzewach od niechcenia, jak to mówiło się w poprzednim systemie – „aby Polska nie zginęła”. Przecież można światełka rozłożyć, pookręcać wokół konarów drzew, najładniej wyglądałaby aleja z lip zlokalizowana pomiędzy placem Lotników a placem Żołnierza Polskiego. Poniżej zdjęcie fikuśnego drzewostanu o którym wspominam:
Aleja lipowa z pomnikiem Wdzięczności dla Armii Rdzieckiej w Szczecinie- źródło www.radioszczecin.pl
Postawmy w 2015 roku na jakość, a nie ilość – zamiast rozświetlenia wielu ulic w Szczecinie stwórzmy efekt „łał” w jednym miejscu. Niech powstanie jedno magiczne miejsce w centrum Szczecina, gdzie wszystkim opadną szczęki :)
Dziękuję za uwagę
Mariusz
Tak jest w Szczecinie…
Porwane rybackie sieci na drzewach w ciągu al. Jana Pawła II
a może być tak …
źródło: http://www.tapeciarnia.pl
Kacper Sobiepanek
16 grudnia 2014 - 23:45 -
Cieszę się, że autor zwrócił uwagę na problem – jakoś nie byłem w stanie nawet pomyśleć i zastanowić się jak mogłoby to wyglądać inaczej.
Tym nie mniej, nie sądzę, żeby tworzenie efektu „wow” w jednym miejscy jest dobrym pomysłem. Jasne, zrobi to wrażenie, szczególnie na przyjezdnych, ale czy to o to chodzi? Czy nie lepsze są (tak jak teraz w Szczecinie) porozrzucane po mieście światła, które cieszą oko i poprawiające nastrój tysięcy przejeżdżających/przechodzących w pobliżu?
Zofia Majchrzak
18 grudnia 2014 - 11:17 -
Cieszę się również, że autor zwrócił uwagę na problem oświetlenia ulicznego w grudniowym świątecznym okresie. Od kilku lat w Szczecinie jest tak samo myślę, że wielu z nas już się to opatrzyło, nie budzi tyle emocji i mało ma wspólnego ze świątecznym nastrojem. Nie dość, że za oknem jest szaro i brzydko, to jeszcze świąteczne dekoracje są byle jakie szczególnie te burzowe ciemne chmury które wiszą na Krzywoustego.
„nie sądzę, żeby tworzenie efektu „wow” w jednym miejscy jest dobrym pomysłem. Jasne, zrobi to wrażenie, szczególnie na przyjezdnych, ale czy to o to chodzi? ” Kacper zobacz jak wyglądają inne miasta (Paryż- Avenue des Champs-Élysées (Pola Elizejskie), Warszawa – Nowy Świat, Krakowskie Przedmieście, itp.) jedna głowna ulica lub ciąg pieszy jest ekstra przyozdobiony.
W Szczecinie powinien być ustrojony tzw. Złoty Szlak od Zamku do Jasnych Błoni a choinka miejska powinna stanąć na placu Solidarności, w połączeniu z zimową iluminacją filharmonii efekt będzie ekstra. A trakt tak przyozdobiony będzie kusił mieszkańców do przechadzek.