Spotykam się z tym, że wiele osób nie bardzo wie jak zachowywać się w teatrze. A konkretniej- w operze. Padają pytania- co wypada, a co nie. Efekt tego jest taki, że większość nie chcąc wychodzić „przed szereg”, nie robi nic. Jak zachowywać się w operze? Czy wolno klaskać w czasie spektaklu…?
Skupmy się na kwestii braw (czy owacji, jak kto woli). Po co w ogóle są brawa? Są wyrazem aprobaty. Pewnie myślicie teraz- też coś, nic odkrywczego to ona nie napisała. Owszem. Ale skoro są wyrazem aprobaty to dlaczego jej nie wyrażamy? Patrząc po „sąsiadach”. Podobał mi się dany fragment, chciałbym klaskać, ale sąsiad tego nie robi i na sali cisza… Nie, to głupie. Nie będę klaskać (pomyślała ponad połowa sali).
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu