Macy Gray wypogodziła Szczecin
27 lipca w Zamku Książąt Pomorskich odbył się długo wyczekiwany koncert wielkiej gwiazdy soulu – Macy Gray. Mimo deszczu artystka zrobiła w Szczecinie prawdziwe show!
Kiedy koncert zaczął się na dobre, wszystkie chmury rozproszyły się na cztery strony świata – możliwe, że to głosowe niże i wyże Macy miały taki a nie inny wpływ na atmosferę. W tym sezonie na Zamku w ramach Szczecin Music Fest 2016 wystąpili już Diego El Cigal oraz Omara Portuondo, którzy pobudzili publikę do tańca salsy i głośnej zabawy w kubańskich rytmach. Macy Gray podniosła poprzeczkę jeszcze wyżej. Już podczas pierwszej piosenki przy samej scenie pojawił się mężczyzna. Wymachiwał rękami, tańczył, krzyczał; w skrócie po prostu się bawił. Czy ktoś spojrzał na niego krzywo? W sumie kogo to obchodzi? Kwadrans później dokładnie to samo robili wszyscy widzowie!
Gwiazda swój występ zaczęła nowym repertuarem. Publiczność od początku reagowała entuzjastycznie, ale dopiero, kiedy band zagrał pierwsze dźwięki tych najbardziej znanych piosenek, zabawa zaczęła się na całego! Reakcja publiczności była bardzo oczywista: „O to jest to!”. Co mogliśmy usłyszeć? Chociażby tak znaną piosenkę, jak „I try” czy „Sexual revolution”. Nie tylko sam repertuar zasługuje na komentarz. Wartym wzmianki jest również sam sposób bycia gwiazdy na scenie. Macy Gray na scenie czuje się, jak w domu. Jednak żaden dom nie może być pusty! Wokalistka ma świetny kontakt ze swoimi domownikami tzn. publicznością. Dużo rozmawiała. Złapała za rękę swojego największego fana, tańczącego pod sceną przez dosłownie cały koncert. Było mu nawet dane zaśpiewać do mikrofonu Macy. Wokalistka ma również rewelacyjny kontakt z muzykami ze swojego zespołu.
Oprawa audio-wizualna występu również spisała się na piątkę. Można było to dostrzec zwłaszcza, gdy się ściemniło, a światła zaczęły tworzyć piękne poświaty zarówno dookoła sceny, jak i na niej. Zamek Książąt Pomorskich jest perłą szczecińskiej architektury, to idealne miejsce na koncert takiej gwiazdy, jaką jest Macy Gray.
W porządku, poprzeczka podniesiona… ale komu? Nie powinno się zadawać takich pytań! Jak to komu? 12 listopada w Azoty Arena wystąpi słynna Katy Melua wraz z żeńskim chórem z Gruzji – będzie to ostatni koncert w programie Szczecin Music Fest 2016. Finał festiwalu z pewnością będzie niepowtarzalny. Nie może Was tam zabraknąć!
Najnowsze Komentarze
Agnieszka
Suuper. Właśnie planujemy podobną podróż stopem z
7 lat temuOla
Uwielbiam patrzeć "z góry na Szczecin"! Widoki, które
7 lat temuPaulina
Dla mnie najsmaczniejsze sa w cukierni na Jagiellonskiej.
8 lat temutamcetka
Byłam, widziałam, mam mieszane uczucia. muzyka tak,
8 lat temu